🐖 Dlaczego Arabowie Lubia Polki

5429 wyświetleń. brUm. 33 minuty temu. Cała aktywność. Strona główna. PRACA. Poza Polską: praca, studia, życie. Ciekawi mnie gdzie Polki maja najwieksze powodzenie w jakich krajach ? Czy
REKLAMA O Polkach które wychodzą za mąż za muzułmanów z Bliskiego Wschodu i Azji mówi otwarcie jedna z nich. Kobieta opowiedziała swoją historię dziennikarce Helenie Łygas. Niestety oparte na własnych tragicznych doświadczeniach. Dziewczyny z Polski szukają szejka z pałacem a dostają nieprzespane noce i siniaki. „Jesteśmy traktowane jak psy, na które można wrzeszczeć i które można bić.” -„Europejka, która przeszła na islam, nigdy nie będzie na ich terenie szanowana. Jesteśmy traktowane jak psy, na które można wrzeszczeć i które można bić, jeśli coś się nie podoba, „Allah tak chciał” komentowała rodzina mojego męża kolejne siniaki” – opowiada Anita na portalu WP Kobieta. REKLAMA W obszernym artykule Polka, która wyszła za maż za Pakistańczyka poznanego w internecie opowiada swoją historię. Mówi o pierwszych zauroczeniach i pierwszych niepokojących objawach agresji swego muzułmańskiego męża. Próbuje również wytłumaczyć jak kobiety i świat postrzegają arabscy mężczyźni. „Znam mnóstwo Polek-muzułmanek, które postąpiły podobnie jak ja. Wszędzie wcześniej czy później pojawiała się przemoc. Może nie o takim nasileniu, jak w moim małżeństwie, ale umówmy się, że mąż mówiący do ciebie „brudna świnio” zamiast „kochanie” to w Polsce, mimo wszystko, nie jest standard. (…) „Oni przekonanie, że kobieta to zwierzę domowe, mają to wpajane od dziecka.” – mówi Anita. Anita w wywiadzie zwraca uwagę, że najczęściej występują dwa typy kobiet, które ulegają arabskim mężczyznom. -„Moim zdaniem są dwa typy Polek, które przechodzą na islam. Najpierw odnajdujesz Allaha, a potem – już jako konwertytka – swojego „arabskiego księcia”. „Pierwsza grupa to młode, zagubione dziewczyny, które mają zły kontakt z rodzicami. Często są nielubiane w szkole, czują, że nigdzie nie pasują, żyją głównie w internecie.” -„Druga to kobiety takie jak ja. Po trudnych związkach, ze zdeptanym poczuciem własnej wartości, które czują się nieatrakcyjne i mają dojmujące przeświadczenie, że już do końca życia będą same” – opowiada Anita. Kobieta szczegółowo opisuje swoja historię, opowiada jak przez ponad rok rozmawiała online ze swoim wybrankiem serca z Pakistanu, jak podjęła decyzję, że weźmie z nim ślub i o tym, że jej rodzinna była przeciwna tej decyzji. Dokładnie opisuję fazy zachowań męża, jak z opiekuńczego księcia zmienił się w wymagającego bezwzględnego posłuszeństwa tyrana. Jak twierdzi Anita, jej mąż pierwszy raz podniósł na nią rękę już po trzech miesiącach. Powód wręcz szokuje, zdenerwował się, że Polka podczas wstawania z dywanika modlitewnego podparła się, co okazuje się jest kategoryczne zabronione w islamie. Mężczyzna bił ją za to po głowie. „Na początku usiłowała z nim o tym rozmawiać. Mąż powiedział, że usiłuje ją wychować na dobrą żonę i dobrą muzułmankę. Następnym razem już sama wytłumaczyła sobie w ten sposób jego napad złości.” Następnie polka wspomina o seksualnym koszmarze, który przeżywała. Maż musiał koniecznie wiedzieć z iloma mężczyznami wcześniej sypiała. Opisuje również jak arabscy mężczyźni postrzegają europejskie i amerykańskie kobiety. „Dla większość muzułmanów, których poznałam, Europejki i Amerykanki to zdziry.” „Po pół roku po ślubie mąż dusił mnie i wrzeszczał, żebym przyznała się „ilu miałam”. Prawda go nie satysfakcjonowała. Jego zdaniem było ich piętnastu i za piętnastu byłam karana. Wymuszał seks, był wtedy bardzo brutalny” – opowiada Anita na łamach portalu WP Kobieta. W dalszej części wywiadu Polka opowiada, że mimo problemów z padaczką nikt, nie chciał jej pomóc. Każdy sinial czy jej żale na męża, że ten ją bije, był zbywany przez matkę mężczyzny oraz inne kobiety, które poznała w Pakistanie jednym stwierdzeniem: -„Allah tak chciał.” REKLAMA
Janusz Z. 16 grudnia 2014. 17:58. Moim zdaniem może i owszem, dlaczego nie, jednak pod warunkiem, że ten Arab to tak naprawdę żydowski przebieraniec; Simon Elliot na przykład, lub inny „terrorysta islamski”. Może także wtedy, kiedy miłość markuje dla partykularnych celów diaspory, niczym sama Esterka.
napisał/a: bluangel 2011-04-19 20:58 Czy Wasi Panowie lubią spodnie biodrówki? cytuj odpowiedz napisał/a: primello 2011-04-19 21:36 W zasadzie to ani biodrowek ani wysokich, jakies takie wyposrodkowane :))) cytuj odpowiedz napisał/a: whisper2 2011-04-19 22:50 typowych niskich biodrówek mój luby by nie założył i na całe szczęście... jakoś mi takie spodnie nie koniecznie się podobają... cytuj odpowiedz napisał/a: agusiaa91 2011-04-19 23:06 Nie nosi i nie lubi cytuj odpowiedz napisał/a: kamilka06872 2011-04-19 23:09 BYŁO TO PYTANIE!!!! Nie nosi i nie lubi cytuj odpowiedz Cook and stir beef until browned and crumbly, 5 to 7 minutes; drain and discard grease. Stir in onion and jalapeño, and cook until tender. Season with curry powder; stir in chicken broth and tomato sauce. Bring to a boil, and stir in green beans. Reduce heat to medium and simmer until beans are tender, about 15 minutes. Są przystojni, mają w sobie egzotykę, tajemnicę i niezwykłe oczy. Swoje kobiety noszą na rękach. Dosłownie i w przenośni. Królewicz z "Baśni tysiąca i jednej nocy" nie zawsze musi okazać się przeprowadził się do Anglii 10 lat temu. Któregoś dnia spotkał tam Magdę, która odwiedzała ich wspólnych znajomych, mieszaną Przyjechałam do Anglii tylko na kilka dni. Spotkaliśmy się i to było jak szczęśliwy traf, albo jak wygrana na loterii. Przez kolejne dwa lata spędziliśmy tysiące godzin na telefonie i lataliśmy do siebie przy każdej nadarzającej się okazji - wspomina żona się po dwóch latach znajomości. Właśnie obchodzili 4. rocznicę ślubu, a ślub był cywilny. Żadne z nich nie zrezygnowało ze swojej religii. Nikt nie naciskał, nikt nie przekonywał. Trzeba się dobrze poznaćZanim zdecydowali się na ślub, starali się dowiedzieć o sobie jak najwięcej. Magda zapewnia, że od początku była świadoma różnic oraz zmian, jakie pociągnie za sobą taki Od orientalnej urody i innego koloru skóry, ważniejsze jest to, co człowiek ma w głowie. Trzeba dużo rozmawiać na temat swoich oczekiwań, zasad, jakimi rządzi się ta druga kultura, ale także o swoich wadach i przyzwyczajeniach - opowiada. - Od samego początku starałam się być dość otwarta i elastyczna, ale to musi działać w obie strony. Na szczęście w naszym przypadku tak właśnie było - dodaje Polek spotyka się z zarzutami, że same uwodzą majętnych Arabów, licząc na życie w egzotycznym pałacu. Na forach internetowych pojawiają się agresywne tezy, że polskie dziewczyny sprzedają siebie i swoją wiarę. Panie nie pozostają dłużne, mówiąc, że gdyby polscy mężczyźni spełniali ich oczekiwania, to nie musiałyby szukać alternatywy tak daleko. - Mąż jest bardzo troskliwy, dba o mnie i o nasz dom - mówi na przekór powszechnej opinii Magda. - Ludzie często powtarzają, że chcą związków partnerskich, a potem próbują przejąć dominację. A ja jestem z Arabem, który, zanim coś ustali, zawsze to konsultuje ze mną. Sama też uwzględniam to, co jest ważne dla niego - razy więcej świątRazem z Ahmedem do Kłodawy wprowadziły się nowe przyprawy i przyrządy kuchenne, oraz algierskie potrawy i zwyczaje. - Mąż nie lubi rosołu, za to uwielbia polski serniczek. Regularnie sam piecze tradycyjny algierski chleb, który je jako dodatek do absolutnie każdej potrawy - opowiada są tradycjonalistami, przywiązanymi do swoich wyznań i kultur. - Mąż nigdy nie próbował przekonywać mnie do zmiany religii. Zamiast tego, mamy dwa razy więcej świąt. On obchodzi z nami Wielkanoc i Boże Narodzenie, a ja przed zakończeniem Ramadanu sprawdzam, czy potrawy są dobrze doprawione, bo sam nie może ze względu na post - opowiada PolskęMagda i Ahmed postanowili, że to w Polsce ułożą sobie życie. - Może na starość będziemy chcieli wygrzewać kości w ciepłych krajach, ale zdecydowanie jeszcze nie teraz - śmieje się Magda. - Dwa lata temu byłam w Algierii, na uroczystości odbywającej się 70 dni po Ramadanie. Pogoda i klimat afrykańskiego kraju były dla Polki wyjątkowo uciążliwe, ale Algierczyków wspomina zupełnie inaczej. Któregoś wieczoru zatrzymaliśmy się w barze na kolacji. Nagle podszedł do nas starszy Algierczyk i zaproponował mi swoją kurtkę. Powiedział, żebym ją wzięła, bo wydaje mu się, że jest mi zimno - relacjonuje Magda. - Mniej więcej tak wyglądała cała podróż. Wiedziałam, że interesuje ich moja odmienność, ale nie byli natarczywi, tylko gościnni i uczynni - wyjaśnia powiedzą rodzice?- Chyba bym skłamała, gdybym powiedziała, że moi rodzice nie mieli żadnych obaw, ale nigdy mi o nich nie powiedzieli. Zaakceptowali moją decyzję i obserwowali rozwój sytuacji. Zresztą rodzice szybko pokochali Ahmeda, a braki językowe uzupełniali gestami - opowiada Polka. Do Kłodawy przyjechała rodzina męża: teść z młodszym bratem Ahmeda. Ich mama nie żyje od 10 lat. Byli zadowoleni z miejsca, w którym żyje ich syn i brat. Ahmed jest abstynentem. Trochę czasu potrzebował więc, aby zrozumieć, że niemal każde spotkanie towarzyskie w Polsce odbywa się przy alkoholu. Ponad to, najbliższy dom modlitewny znajduje się w Łodzi, czyli w odległości około 80 km. od Kłodawy. Natomiast jedyny meczet w Wielkopolsce działa w ramach Muzułmańskiego Centrum Kulturowo-Oświatowego w Poznaniu. Jego imamem jest Youssef Chadid, który 24 lata temu również poślubił Mamy dwoje dzieci: 14-letniego syna i 8-letnią córkę. Oboje są wychowywani w duchu islamu. Natomiast moja żona została muzułmanką dopiero cztery lata temu - opowiada Youssef Chadid. Imam podkreśla, że to bardzo ważne, aby zmiana religii była samodzielną decyzją, dlatego islam pozwala na małżeństwa osób wyznających różne religie. - Z każdym rokiem obserwuję coraz więcej par polsko--muzułmańskich, które przychodzą do naszego centrum - mówi Imam. - Czasami kobiety chcą się tylko czegoś dowiedzieć albo nauczyć języka arabskiego. Ostatni ślub mieliśmy przed Ramadanem, czyli około trzech miesięcy temu - udzielany przez Muzułmański Związek Religijny w Polsce nie jest konkordatowy, to oznacza, że w pierwszej kolejności zakochani muszą się udać do Urzędu Stanu Cywilnego. Wielu muzułmanów jest z tego powodu zdziwionych, ponieważ zgodnie z prawem islamu małżeństwo to umowa pomiędzy dwojgiem ludźmi, bez udziału Polki zakochują się w muzułmanach?Większość szczęśliwych i nieszczęśliwych historii rozpoczyna się wielkiej miłości, rodem z "Baśni tysiąca i jednej nocy". - Był kochany, troskliwy i opiekuńczy, po prostu taki, jakiego sobie wymarzyłam, będąc dzieckiem - zwierza się na forum internetowym Joanna. - Dojrzały, mądry, błyskotliwy. Przyjęłam szahadę i stałam się muzułmanką - dodaje. - Tak naprawdę nie liczy się religia. Liczy się charakter. Nie kocham mojego męża dlatego, że jest z daleka i wyznaje islam. Kocham go za to, jakim jest człowiekiem - mówi Magda.

Z polską pieczątką w paszporcie migranci, często Arabowie szkalowani jako ‘nielegalni, chorzy na tyfus, brutalni przestępcy, islamiści, przestępcy, terroryści', mogli podróżować przez

Nigdy nie powiem, że Polska nagle stała się rasistowskim krajem. Jest po prostu ogromny lęk przed obcymi – mówi Ziad Abou Saleh, syryjski socjolog od ponad 30 lat mieszkający w Polsce. Jak przełamywać niechęć wobec uchodźców? Opowiada Renata Kim Publikujemy fragment wywiadu z Ziad Abou Saleh, syryjskim socjologiem od ponad 30 lat mieszkającym w Polsce. Newsweek: Przeżywa pan to, co się u nas dzieje w związku z uchodźcami? Ziad Abou Saleh: Podwójnie to przeżywam. I nie chcę nawet myśleć, że straciłem moją pierwszą ojczyznę, bo trwa w niej krwawa wojna, a powoli tę drugą też tracę, bo dzieją się w niej niedobre rzeczy. Kiedy w zeszłym roku bywałem na międzynarodowych konferencjach, musiałem mocno tłumaczyć się za Polaków. Ludzie ostro nas krytykowali za brak tolerancji, brak wiedzy, egoizm. A jak się dowiedzieli, że jestem Arabem z Syrii, to dostawałem podwójną dawkę. Za Polaków i za Arabów, a konkretnie za islamski terroryzm. Bolało, ledwo się pozbierałem. Nasz wizerunek za granicą został mocno nadszarpnięty. Jestem jednak przekonany, że to niesprawiedliwa ocena. Ani Polacy, ani Arabowie nie są źli. W Polsce nie wygląda to dobrze: ostatnio średnio raz w tygodniu dochodzi do napadu na cudzoziemca. – Te ataki się nasilają, bywają brutalne. Ale ponad połowa z nich nie dotyczy muzułmanów, tylko obcokrajowców w ogóle. Napastnicy nie potrafią odróżnić, kto jest Arabem, a kto Hindusem, atakują wszystkich, którzy wyglądają inaczej. Ja jestem jak skrzynka kontaktowa dla cudzoziemców, wielu znajomych dzwoni i pyta, czy słyszałem o kolejnych incydentach. Nawet wczoraj dostałem informację, że pod Wrocławiem został zaatakowany jakiś Ukrainiec. Albo dzwonią arabscy rodzice i mówią: „Ratuj!”. Bo ich dziecko, które chodzi do polskiej szkoły i do tej pory nie miało żadnych problemów, nagle jest wyzywane od Arabów. I co pan wtedy robi? – Jadę do szkoły, rozmawiam z uczniami o tym, dlaczego przezywają kolegę. Pytam: „Czy ten chłopiec jest brudny?”. „Nie”. „Hałaśliwy?”. „Nie”. „Niegrzeczny?”. „Też nie. Ale rodzice nam mówili, że jest uchodźcą i może być terrorystą”. Dzieciaki nasłuchały się takich rzeczy w domu i już nie lubią arabskiego kolegi. Jakiś czas temu znajomą muzułmankę, od dawna mieszkającą w Polsce, zaczepili w tramwaju młodzi ludzie i wyzwali, udawali, że mówią po arabsku. Rozpłakała się i wysiadła z tramwaju. Zaczepiane są też Polki, które przeszły na islam i noszą chustę. Bardzo mnie to boli. Mimo wszystko nigdy nie powiem, że Polska nagle stała się rasistowskim krajem. Panuje tu po prostu ogromny lęk. Przed czym? – Przed obcym. Do Polski nie dotarła fala uchodźców, za to dotarł lęk. Jest islamofobia bez muzułmanów. Ludzie są przestraszeni, bo nigdy w życiu nie widzieli Araba, za to wiedzą, że każdy muzułmanin to terrorysta. Mam profil na Facebooku i widzę, że nawet niektórzy moi znajomi podzielają antyimigranckie nastroje. Lajkują artykuły i filmy przedstawiające uchodźców w złym świetle. Ta fala niechęci do obcych narasta. Kiedy się zaczęła? – W chwili gdy do Europy zaczęła napływać fala uchodźców i okazało się, że część z nich może przyjechać do Polski. Wykorzystano wyobraźnię Polaków, zrobiono z uchodźców potężnego wroga. Nic dziwnego, że ludzie zaczęli się ich bać. Jedni lęk dusili w sobie, a drudzy wychodzili na ulicę, by zwalczać niewidzialnego wroga. Marsze przeciwko uchodźcom, ataki na cudzoziemców są organizowane przez małą grupę ludzi o skrajnych poglądach, którzy – moim zdaniem – nie potrafią się odnaleźć we własnym kraju. Mówi pan bezosobowo: zrobiono z uchodźców wroga. Kto to zrobił? – To był fatalny zbieg okoliczności, że kiedy do Europy płynęła fala uchodźców, w Polsce toczyła się akurat kampania wyborcza. I kiedy zabrakło rzeczowych propozycji dla obywateli, zajęto się uchodźcami. Część osób publicznych – polityków i duchownych – stworzyła nieprawdziwy obraz uchodźcy-terrorysty. Druga część nie mówiła nic, chowała głowę w piasek. Nielicznych, którzy protestowali przeciwko takiemu przedstawianiu problemu uchodźców, nie było słychać. Widoczni i głośni byli ci, którzy mówili o nich najgorsze rzeczy. Politycznie to był strzał w dziesiątkę, tylko teraz ciężko się od tego strachu uwolnić. Cały wywiad znajdziesz w najnowszym „Newsweeku” - już w kioskach. Pełne wydanie cyfrowe dostępne także na platformie Newsweek PLUS. Źródło: Newsweek_redakcja_zrodlo

Islamofobia? Agresja muzułmańskich imigrantów, których upokarza zakaz noszenia burek we Francji? Miasto Trappes burzy się po szamotaninie policjanta z mężem kobiety, która miała

Arabowie i Romowie mają też najwięcej głosów deklarujących niechęć - po 67 proc. Rosjan nie lubi 50 proc., Rumunów - 47, Turków - 45, Żydów - 37, a Serbów - 35.

Inni twierdzą, że Arabowie to przede wszystkim muzułmanie - bo nawet jeśli nie wszyscy Arabowie są muzułmanami i mniej niż 20 proc. muzułmanów na świecie to Arabowie, to historie Arabów i islamu są ze sobą nierozerwalnie związane. Językiem Koranu jest arabski. Muzułmanie w Chinach, Indonezji i Europie, których noga nigdy nie

W związku z tym, blondynki wydają się bardziej atrakcyjne seksualnie i budzą większe pożądanie. Blond należy do palety kolorów rozjaśniających optycznie twarz, łagodząc jednocześnie rysy twarzy. Z punktu widzenia mężczyzny, subtelne rysy twarzy zwiastują delikatność i uległość, a część mężczyzn tego właśnie szuka. Nie mogąc środkami politycznymi uzyskać wpływu na emigrację żydowską, Palestyńscy Arabowie postanowi za pomocą powstań osiągnąć cel. Wybuchały one w latach 1920, 1921, 1929, 1933 i
„Ten program to nie jest miejsce dla niej”, „Nie nadaje się”, „Niech zajmie się młodszymi widzami” – po debiucie Patricii Kazadi w weekendowym wydaniu „Dzień dobry TVN” posypały się ostre komentarze niezadowolonych widzów.
Arabowie przed islamem opierali się między innymi wpływom rzymskim. Dowiedz się więcej o antycznym królestwie Nabatejczyków. Obszar Bliskiego Wschodu zamieszkany przez plemiona arabskie średniowieczni uczeni muzułmańscy nazywali Bilad al-Arab lub Dijar al-Arab. Najczęściej można się jednak spotkać z określeniem Dżazirat al-Arab Wydawałoby się więc, że Polacy powinni mieć do wyznawców Allaha stosunek całkowicie obojętny. Nic bardziej błędnego. Z raportu Pew Research Center wynika, że osoby negatywnie
Arabowie to jedna z trzech ras ludzi zamieszkujących pustynię. Wyznają jednego Boga zwanego Allahem. Arabowie to lud z natury wyjątkowo konserwatywny, lecz o bogatej kulturze i historii, rządzony przez wielu sułtanów, kalifów, szachów i emirów. Największym miastem Arabów, oraz stolicą i kolebką ich cywilizacji jest wielkie miasto Istabadan, rozmiarami dorównujące Turqce
Jest deszcz, bywa i śnieg. "Tygodnik Podhalański" pod koniec lipca przeprowadził ankietę wśród turystów z krajów arabskich. Pytani o to, dlaczego pojawili się pod Giewontem, najczęściej 00:00 / 00:00. Młode Polki czują się szczęśliwe, ale co trzecia przyznaje, że nie lubi siebie, a 2/3 narzeka na o przemęczenie. - Walczą o swoje prawa, są mądre i ambitne, ale
Dlaczego Polki nie chcą mieć dzieci? Żyjemy w takich czasach, że tak naprawdę posiadanie dzieci stanowi dużą przeszkod
Polacy jak każdy naród mają swoje sympatie i antypatie. A te nie zmieniają się tak łatwo. Co ciekawe najbardziej lubimy Czechów, a na drugim biegunie znajdują się Romowie.
Nie cierpię pruderii, więc powiem: jedno i drugie. Moi znajomi, którym dotrzymuję towarzystwa do biednych nie należą. Arabowie wolą blondynki, a ja mam jasne włosy. Na brunetów to działa. Wszystko zaczęło się od przypadku. Na przyjęciu w Warszawie poznałam pewnego arabskiego dyplomatę, który na dodatek pochodził z rodziny
Naukowcy mają dla ciebie dobre wiadomości. Got, satanista, albo zblazowana ofiara mody – Ci, którzy ubierają się od stóp do głów na czarno nie cieszą się najlepszą opinią. Najnowsze badania walczą jednak z tym stereotypem. Gustowanie w ciemnych ubraniach ma nas czynić bardziej inteligentnymi i godnymi zaufania pracownikami ztC2YJE.